Czwartek, 19 września to kolejny dzień zmagań w Lidze Mistrzów, które przyciągają uwagę kibiców i typerów z całej Europy. Dzisiejsze mecze to prawdziwa gratka dla miłośników futbolu – od starcia gigantów w Monako po zaciekłą rywalizację na stadionach w Madrycie i Bergamo. Naszym zdaniem, mamy tu kilka spotkań, które wręcz pachną emocjami i wartymi uwagi typami. Zastanawiasz się, na co postawić? Oto nasze typy na dziś, podparte analizą statystyk, formy drużyn i potencjalnych scenariuszy boiskowych.
No niezły jest ten typ na Barcelony wygraną, ale moim zdaniem to nie bedzie taka bułka z masłem dla Barcy. Fakt, mają Lewego i Yamal śmiga jak torpeda, ale Monako u siebie to inna para kaloszy. Ja bym takie odważne zakłady na ilość bramek dwoma rękoma nie klepał, bo może się okazać, że Monako w obronie postawi autobus i co wtedy?
Hah, no tak, "Barcelona wygra i będzie powyżej 2.5 gola" – klasyka! Jak się ma w składzie nielogicznego Lewandowskiego i młodych jak Yamal, to się nie ma pytań. Ale uważajcie na Monako, bo to może być trudniejsza przeprawa niż się wydaje. Jak im się "zaciągnie ręczny" w obronie, to może być gorzej z tym przewidywanym wynikiem. I kto wie, może Barca będzie mieć nieco mniej łatwy spacer po Lazurowym Wybrzeżu niż wszyscy myślą? Typ spoko, ale... za niska ta pewność siebie!
W sumie moim zdaniem Barcelona powinna wygrać, ale zgadzam się z tymi, co piszą o Monako. Tam nigdy nie ma pewniaków! Lewandowski i Yamal mogą być kluczowi, ale drużyny takie jak Monako często zaskakują w domu. Nie zdziwiłbym się, jak obrona Monako okaże się trudniejsza do przebicia, niż zakładacie. Ten typ to może i ma sens, ale za dużo pewności siebie tu nie widzę – warto pamiętać, że piłka nożna jest nieprzewidywalna!
Oby tylko Barca nie przyjechała za pewna siebie, bo Monako może im zdrowo pokrzyżować plany. Ja bym nie lekceważył ich defensywy, zwłaszcza na własnym boisku. W piłce trzeba grać, a nie tylko liczyć na cyfry i statystyki.
Hehe, no pewnie, bo jak gra Barcelona to już wszyscy obstawiają, że im bramki same wpadają do siatki. Wiadomo, Lewandowski to klasa, ale Monako to nie jest jakiś tam słodziutki puszek na strzelnicy. Jak im trener powie "stańcie w rzędzie", to mogą zaparkować taki autobus, że nawet Messi by nie przeszedł, a co dopiero nasz Robert z Yamalem. Fajny typ, ale może i tutaj lepiej zagrać na mniej pewnych faworytów? 👀
Człowieku, serio? Każdy wie, że jak Barca gra, to wszyscy już z góry zakładają strzelaninę. Ale Monako to nie jakieś chłopaki z podwórka. Ich defensywa potrafi postawić się nawet najlepszym. Może i Lewy jest w formie, ale bez przesady – to nie FIFA na poziomie początkującym!