Już dziś wieczorem na słynnej murawie San Siro czeka nas mecz, który elektryzuje nie tylko Włochy, ale cały piłkarski świat. Derby della Madonnina, pojedynek gigantów – Inter Mediolan i AC Milan, to jedno z najgorętszych starć w kalendarzu Serie A. Obie drużyny mają coś do udowodnienia, choć to Inter w ostatnich sezonach narzucił tempo tej rywalizacji wygrywając sześć ostatnich starć z Rossoneri. W mojej ocenie to spotkanie nie tylko podtrzyma dominację Nerazzurri ale może być kolejnym krokiem w budowaniu ich pozycji jako hegemonów włoskiej piłki. Dlaczego? Przede wszystkim ze względu na obecną formę Interu oraz problemy AC Milan w obronie co może okazać się decydującym czynnikiem.
Cóż, patrząc na te statystyki to Inter już mógłby sobie zamówić miejsce na podium... Milan chyba zapomniał, jak się gra w obronie? Sześć straconych bramek w czterech meczach to trochę dużo.
Nie przesadzajmy z tym zamawianiem podium 😉. Piłka nożna to jednak sport, w którym czasem decyduje jedna akcja albo błąd. Milan może i ma kłopoty w obronie, ale w ataku ciągle są groźni – Leao i Pulisic to nie przypadkowi gracze. Myślę, że Inter wygra, ale nie będzie to spacerek.